Szanowni Państwo!
Od ponad 50-ciu lat jestem twórcą i artystą. Swoją twórczość powierzyłem Organizacjom Zbiorowego Zarządzania i to one przez ten okres mojej działalności reprezentowały mój interes w kontaktach z użytkownikami mojej twórczości. W ubiegłym roku na posiedzeniu Sejmowej Komisji Kultury artyści i twórcy wszystkich dziedzin (czyli ci, dzięki którym różnego rodzaju pośrednicy i użytkownicy mają co sprzedawać i na czym zarabiać), przez wiele godzin żądali od polityków umieszczenia w Ustawie o Prawie Autorskim zapisu o obowiązkowym pośrednictwie OZZ pomiędzy twórcą a użytkownikiem. Nie stawialibyśmy posłom takich żądań, gdybyśmy nie mieli zaufania do naszych OZZ, które przecież stworzyli twórcy i artyści dla ochrony swoich praw. Przy okazji przypomnę, że po paru godzinach posiedzenia w Sejmie przedstawiciel MKiDN, niejaki p. Wyrobiec podważył sens tego sejmowego spotkania, stwierdzając, że rząd i tak będzie popierał nowelizację Ustawy bez żądanego przez twórców i artystów zapisu.
Dzisiejsze spotkanie ma na celu poprawę efektywności i przejrzystości systemu zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi, a także jego dostosowanie do zmieniających się realiów rynkowych i technologicznych. Te realia to bezwzględne wyzyskiwanie pracy artystów przez globalne koncerny technologiczne, przywłaszczanie przez tzw. AI (która inteligencją nie jest) pracy twórców z całego świata bez ich zgody i możliwości monitoringu tej sytuacji, chory parytet polskiej muzyki w polskich mediach, czy traktowanie artystów i twórców jako hobbystów (chociaż przemysł kreatywny stanowi 3,58 procent PKB, a w sektorach kreatywnych i sektorach kultury pracuje ok. 300 tys. osób). Efektywność systemu zarządzania prawami autorskimi jest niestety zależna m.in. od powyższych realiów. Tak więc od kilkunastu lat my i nasze OZZ czekamy na uaktualnienia w Ustawie o Prawie Autorskim oraz na inne akty prawne i regulacje dotyczące naszego środowiska (nie one są tematyką tego Forum, więc nie będę ich wymieniał). Natomiast nie doczekali tych zmian: Jerzy Połomski, Zbyszek Wodecki, Tomek Stańko, Rysio Poznakowski, Jacek Zieliński, Wojtek Korda, Marek Gaszyński, Romuald Lipko, Felicjan Andrzejczak i tysiące innych wielkich i mniejszych twórców i artystów. Mamy więc wrażenie, że stosowana jest wobec naszego środowiska metoda „na przeczekanie”, bo przecież twórcy i artyści w końcu poumierają i przestaną protestować. Wówczas nasze nawet najbardziej efektywne OZZ nie będą już w stanie nikomu pomóc, bo kolejni twórcy i artyści nie będą mieli nawet na bilet, żeby tutaj przyjechać.
I na koniec do Państwa którzy z taką troską pochylają się nad OZZ-ami: pewnie znają Państwo raport Polskiej Sieci Ekonomii, opisujący decyzje UOKiK w sprawach naruszeń praw konsumentów i nieuczciwych praktyk rynkowych w usługach telekomunikacyjnych, gdzie UOKIK nałożył kary w wysokości 225 mln zł. Przed takimi praktykami bronią nas nasze OZZ.
Dziękuję!
